Klawiaturowe Q&A – odpowiedzi!

I oto przyszła pora na odpowiedzi! Tydzień temu (a nawet wcześniej) poprosiłem Was o zadawanie mi pytań do Q&A. Zebrało się ich w pierwszej turze siedem, a po drugiej jest ich już dwanaście. Dlatego właśnie odpowiedziałem na wszystkie z nich i dzisiaj publikuję dla Was odpowiedzi. Usiądźcie wygodnie, a ja zostawiam Was z jednym z moich ulubionych zdjęć. Miłego czytania!

1. Dlaczego interesują Cię akurat klawiatury? Co widzisz w nich takiego specjalnego, że to akurat im poświęcasz tyle czasu?

Wydaje mi się, że to głównie przez to jak ważnym narzędziem jest klawiatura. Nie oszukujmy się, ale bez klawiatury użytkowanie komputera jest ledwie możliwe. Klawiatura jest najważniejszym z peryferii, bo mając tylko klawiaturę spokojnie skorzystamy z komputera, a mając tylko jakiekolwiek inne możemy już mieć problem. Zawsze poświęcałem klawiaturze najwięcej uwagi i twierdziłem, że to na nią należy przeznaczyć największą część budżetu, bowiem to ona pełni największą rolę. Przez to, że jestem bardzo elastyczny pod względem klawiatury i jestem w stanie korzystać z każdej z nich, to spodobała mi się idea testowania różnych z nich, jeszcze zanim wiedziałem o tych wszystkich customowych modelach. Później, gdy dowiedziałem się już o całej szerokiej scenie klawiatur, to wszystko poszło z górki. Lubię elitaryzm i możliwość kustomizacji, a stawiając klawiatury najwyżej ze wszystkich chciałbym mieć ją jak najbardziej dostosowaną do siebie. No, więc jakoś tak to wyszło, że teraz po prostu poświęcam im tyle czasu. Zainteresowałem się i wyszło jak wyszło, wpadłem w króliczą norę i już się z niej nie wydostanę.

2. Jaki jest najdroższy i najtańszy przełącznik w Twojej kolekcji?

Ciężko powiedzieć, bo ceny nigdy nie są stałe. Inaczej kosztuje przełącznik jak kupujesz go jedną sztukę ze sklepu, inaczej kosztuje jak kupujesz jedną sztukę od kogoś prywatnego, inaczej kosztuje jak kupujesz dziesięć sztuk, inaczej kosztuje jak kupujesz 70 sztuk, inaczej kosztuje też w zależności od źródła zakupu czy aktualnych promocji. Są też przełączniki, które nie są już dostępne do zakupu i można je dostać tylko od ludzi sprzedających je z drugiej ręki. Jeśli patrzeć na to ile przełączniki kosztują bezpośrednio ze sklepu, to zdecydowanie najdroższy jest Aqua Zilent 67g od ZealPC, którego nabyłem od Andrzeja. Jego cena to $1.30 za sztukę. Jeśli natomiast patrzeć na ceny z drugiej ręki, to zwycięzcą jest wówczas oryginalna Invyr Panda, która według legend potrafiła kosztować kilka dolarów za sztukę, mimo aktualnie unormowanej ceny. Jeśli chodzi o najtańszy to niestety ciężko mi to określić, bowiem te wszystkie tanie i beznadziejnie wykonane klony Cherry MX nie są zazwyczaj przeznaczone do sprzedaży detalicznej, a wiadomo, że w hurcie mają kompletnie inne stawki od tych, za które ja je mam. Obstawiam jednak, że najtańszy byłby UnionBest, którego znaleźć można w klawiaturach Hykker X Range. Inaczej klawiatura ta by nie była taka tania, prawda?

3. Co motywuje Cię do prowadzenia bloga o takiej tematyce która raczej interesuje mało osób przez co niewiele osób go czyta?

Samorozwój przede wszystkim. Staram się pisać te wszystkie artykuły z myślą o sobie, a nie o trafianiu do jak najszerszego grona odbiorców. Jestem świadomy, że mało kogo interesują klawiatury w aż tak dogłębnym stopniu, ale mimo wszystko parę osób się znajdzie. Lubię zajrzeć na bloga i zobaczyć, że mam te cztery czy pięć plusów pod ostatnim artykułem, czyli aż cztery osoby wysiliły się na tyle aby przeczytać artykuł i w dodatku docenić go reakcją. Jasne, czasami zdarza mi się nie mieć weny, a mała ilość reakcji pod artykułem tylko mnie wówczas dobija, ale nie poddaję się i idę dalej. Mógłbym pisać te artykuły tylko i wyłącznie dla siebie i chować je do szuflady, ale wolę dać im się jednak przewietrzyć i pokazać światu swoją twórczość. Mamy na XYZ przecież fanów czytania o autobusach i tramwajach, to i fanów czytania o klawiaturach trzeba zaspokoić

4. Bardziej interesujesz się samymi klawiaturami czy przełącznikami?

Nie jestem w stanie określić czy interesuję się którymś z tych dwóch bardziej jednogłośnie. Zdecydowanie większe doświadczenie mam w przełącznikach, bo taniej jest dostać po 70 sztuk pięciu rodzajów przełączników niż pięć rodzajów wartych uwagi keycapów czy pięć rodzajów wartych uwagi obudów do klawiatur customowych. Interesuję się na równi klawiaturami i ich konkretnymi częściami, ale po prostu mój budżet nie pozwala na kupowanie sobie wszystkiego w dużej ilości. Skupiam się na zbieraniu przełączników, bo bawię się przy tym świetnie, ale mam zamiar przy okazji budowania następnej klawiatury customowej pobawić się też innymi keycapami czy materiałami płytek montowniczych. Na wiele klawiatur customowych pozwolić sobie nie mogę, ale na keycapy już tak i dlatego chcę wypróbować kilka różnych profili czy też kilku różnych producentów.

5. W jakim wieku zacząłeś kolekcjonować części do klawiatur i w ogóle? Co na to Twoi rodzice?

Interesować się tematem zacząłem gdzieś koło stycznia 2019 roku. Wówczas zamówiłem swoją pierwszą jakościową klawiaturę, którą była Anne Pro 2. Przyszła ona do mnie dokładnie szóstego lutego 2019 roku. Później zacząłem zagłębiać się w świat klawiatur mechanicznych, bo polskich recenzji tej klawiatury nie było, to musiałem oglądać je na anglojęzycznych kanałach i dotarłem przypadkowo do szerszej sceny klawiatur i przełączników. Moje pierwsze keycapy, które kupiłem osobno od klawiatury to puddingi – biało-różowe. Przyszły one do mnie dopiero szesnastego maja 2019, czyli dosyć duża przerwa wystąpiła między tym, a klawiaturą. Później było z górki. W połowie czerwca doszła mi klawiatura GK61, a wraz z nią przełączniki Kailh BOX Jade, Gateron Brown oraz po jednym z różnych przełączników, które miał w ofercie ten sprzedawca. No i tak się zaczęło, później zacząłem już tylko poszerzać swoją kolekcję bardziej i bardziej, sprawdzałem inne klawiatury, inne keycapy. Aż dotarłem do dnia dzisiejszego. Wtedy miałem szesnaście lat, kiedy to wszystko się zaczęło. Co do opinii rodziny, moi rodzice są rozwiedzeni, a ja jestem pod opieką mamy. Ona ma jak najbardziej pozytywną opinię o moim hobby, wspiera mnie, chociaż sama w życiu nie wydawała by tyle kasy na klawiatury. Przewraca oczami gdy chwalę jej się ile kosztowała mnie dana część czy przełączniki, ale uważa, że to moje pieniądze i ja najlepiej wiem co z nimi robić. To samo myśli moja babcia od strony mamy. Ta druga strona rodziny wie trochę mniej, gdyż nie chwaliłem im się nawet ile kosztowała mnie moja customowa klawiatura czy ile planuję wydać na następną. Wiedzą, że kolekcjonuję przełączniki, natomiast kwestiami ekonomicznymi się z nimi nie dzielę. Nie mają nic przeciwko, choć gdyby poznali kwoty to by pewnie uznali to za marnowanie pieniędzy.

6. Jak myślisz, dlaczego Krystian pozwolił akurat Tobie mieć dwie strefy?

Bo spełniłem wymagania aby je mieć. Kiedy dostawałem drugą strefę nie było jeszcze wykreowanych żadnych sensownych zasad, a tworzenie strefy polegało na przeklejeniu formułki na zgłaszam się. Dostałem drugą strefę, bo reprezentowałem sobą postawę osoby chętnej prowadzić obie strefy aktywnie, więc po prostu ją dostałem. Dopiero później ustaliliśmy wspólnie z Okrągłym Stołem nowe zasady co do stref i przy okazji ustaliliśmy, że na każdą osobę może przypaść jedna strefa, a na drugą trzeba się nieźle postarać. I wiecie co? Nawet gdybym teraz prosił o Klawiaturowy Blog to bym go dostał, bo po prostu mam i miałem na niego pomysł i w dodatku wykazuję chęć prowadzenia go aktywnie, toteż nie ma żadnych przeciwwskazań abym go nie dostał. XYZ po prostu lubi wspierać kreatywnych ludzi, I guess.

7. Skąd taka nietypowa pasja do klawiatur?

Tak jakoś wyszło. Zawsze ceniłem klawiatury najbardziej ze wszystkich peryferii i gdy dowiedziałem się jakie cuda można wyczyniać z nimi i jak bardzo można dostosować je do siebie, to zainteresowałem się tematem. Później pociągnęło mnie to ze sobą i w międzyczasie bardzo polubiłem przełączniki, przez co aktualnie uważam przełącznik za najważniejszą część klawiatury i to im według mnie powinno się poświęcać najwięcej uwagi, szczególnie gdy ma się niski budżet. Myślę, że gdybym mógł wybrać jeszcze raz, to i tak wybrałbym klawiatury jako moje hobby. Zawsze ceniłem klawiatury to teraz mogę cenić je jeszcze bardziej, a dodatkowo mogę sprawić, że moja klawiatura będzie dla mnie idealna!

8. Czym kierujesz się wybierając switche?

Jeśli chodzi o kolekcję, to biorę wszystko co znajdę o ile cena jest w miarę rozsądna (staram się nie wydawać więcej niż 50zł za jednego switcha). Jeżeli natomiast chodzi o przełączniki do klawiatury, to na wybór wpływa wiele czynników. Jednym z głównych czynników jest to jak bardzo podoba mi się przełącznik po poklikaniu go w testerze. Jako, że mam w kolekcji 380 przełączników to nie mam problemów żeby sprawdzić czy dany przełącznik mi siądzie czy nie, bo mam raczej wszystkie z tych popularniejszych wyborów. Później ważny jest dźwięk, dlatego sprawdzam jak przełącznik brzmi w testerze, w klawiaturze, po lubrykancie i oglądam typing testy na YouTube. Gdy oba te aspekty mi pasują, to decyduję się na zakup przełączników do klawiatury. Opinia publiczna praktycznie nigdy nie jest elementem, na który zwracam uwagę, bo dobrze wiem, że moje palce są specyficzne i mi raczej pasować będzie co innego niż większości.

9. Czy byłbyś sam w stanie wpaść na trzeci rodzaj klawiatur? (mechaniczna, membranowa)

Zacznijmy od tego, że nawet nie istnieje taki podział, a jak ktoś go nieironicznie używa to jest co najmniej niedoedukowany. Nie ma jednolitej definicji co do tego czym jest klawiatura mechaniczna, bowiem „mechaniczny” wyposażony w mechanizm, a „mechanizm” to zespół współpracujących ze sobą części maszyny lub przyrządu, wykonujących jakąś pracę. Pod tę definicję można zatem podpiąć dosłownie każdą klawiaturę, która ma jakieś ruchome części. Dlatego ja mówiąc o klawiaturach mechanicznych mam na ogół na myśli tylko klawiatury posiadające przełączniki w stylu Cherry lub Alps, bo tutaj wiadomo co mam na myśli. Z kolei membrana to po prostu odpowiednik płytki drukowanej, czyli element odpowiadający za elektroniczną część działania klawiatury. To on odbiera sygnały i przesyła je do kontrolera. Co to zatem zmienia w charakterystyce klawiatury? Okrągłe nic. Dodatkowo sprawia to, że klawiatura membranowa może być klawiaturą mechaniczną, wbrew ogólnie przyjętej opinii. Chociażby IBM Model M, uznawany za ojca chrzestnego klawiatur mechanicznych, jest klawiaturą membranową i mechaniczną w jednym. A więc, nie wymyśliłbym trzeciego rodzaju klawiatur, bo taki podział po prostu nie istnieje, a pojęcie „membranowa” jest na ogół źle interpretowane i rozumiane.

10. Skąd dowiedziałeś się o klawiaturach?

Jak byłem mały to mieliśmy komputer w domu i była też klawiatura do niego, stąd wiem o klawiaturach. Jeżeli natomiast chodzi o szeroką scenę i społeczność klawiatur mechanicznych to ogromną rolę odegrała w tym moja ciekawość i YouTube. Gdy w grudniu 2017 dowiedziałem się o małych klawiaturkach (60%) to szukałem sobie czegoś dla mnie, bo mi się po prostu spodobały. Wtedy wpadłem na Anne Pro 2, a że w Polsce ciężko było wtedy o jakikolwiek materiał o jakościowych klawiaturach, to oglądałem recenzje anglojęzyczne – w tym na kanale TaeKeyboard. Później zaczęło mi wyskakiwać pełno jego filmów, więc zacząłem je oglądać, a zaraz po tym trafiłem na kolejne kanały, między innymi Chyrosran22. To właśnie głównie te dwa kanały ukształtowały moją wiedzę o klawiaturach w początkowym stopniu. Trafiłem dobrze, bo to naprawdę doświadczone osoby, które mają ogromne pojęcie o tym o czym robią materiały.

11. Co uważasz o groupbuyach?

Dla sprostowania: group buy to jak nazwa wskazuje zakup grupowy. Polega na zebraniu odpowiedniej ilości osób chcących zakupić konkretny produkt i wykładających na niego pieniądze, aby następnie przekazać zebrane pieniądze do producenta, który finalnie produkuje wybrany produkt po o wiele lepszej cenie niż gdyby każdy zamawiał ten produkt po jednej sztuce. Group buye są w świecie klawiatur customowych bardzo popularną formą zakupu klawiatur czy keycapów, ale nie tylko. Chociażby pluszak-przełącznik, którego posiadam pochodzi właśnie z group buya. A więc, co uważam o group buyach? Jest to jak najbardziej dobra i prawdopodobnie nawet najlepsza forma organizowania zakupu niszowych elementów do klawiatur. Nie ma się co łudzić, że klawiatury customowe osiągną więcej niż kilkaset sztuk, więc produkcja masowa odpada. Jasne, przy group buyach wchodzi w grę długie oczekiwanie (kilka miesięcy do nawet kilku lat!), a także szansa bycia oszukanym jeśli nie płacimy PayPalem, ale tak czy siak jest to najlepsza forma zdobycia naprawdę dobrych klawiatur czy keycapów. Sam dołączę niedługo do jakiegoś group buya na klawiaturę, więc powiem Wam jak to jest płacić kilka tysięcy złotych za klawiaturę praktycznie w ciemno!

12. Czy chciałbyś rozwinąć społeczność klawiaturową w Polsce?

Tak i nie. Z jednej strony zauważyć można wzrost zainteresowania klawiaturami w naszym kraju i rosnącą świadomość klientów, że dotychczas polecane im klawiatury od Razerów i Corsairów wszelkiej maści wcale nie są najlepszym wyborem. Z drugiej jednak strony Polacy w większości nie są jeszcze gotowi na fajne i warte uwagi klawiatury. Polski konsument po prostu uważa, że jak jego ulubiony twórca na YouTube nazywa coś dobrym to jest to dobre, a skoro działa to spełnia swoją rolę. Ja osobiście skończyłem już z tym nawet walczyć, bo to nie ja marnuję pieniądze, tylko ludzie dokonujący głupich zakupów. Natomiast społeczność klawiatur customowych rozrasta się w Polsce z każdym dniem i mamy tutaj nawet wiele osób, które wiedzę o temacie naprawdę sporo. Jedyne czego brakuje mi do szczęścia to jakieś meet-upy czy większe eventy gdzie można się spotkać w kilkadziesiąt osób i poklikać różne klawiatury. To w Polsce nie wychodzi i widocznie trzeba ograniczać się do mniejszych grupek i spotykać się w kawiarniach w trzy osoby żeby fajnie się pobawić. Szkoda.