Recenzja obinslab Anne Pro 2 (Gateron Red)

obinslab Anne Pro 2 to kontynuacja dobrze przyjętej klawiatury Anne Pro. Jest to klawiatura wykonana w rozmiarze 60%, czyli tracimy zarówno numpad, klawisze funkcyjne (F1-F12) oraz klaster nawigacyjny (strzałki oraz klawisze takie jak Page Down I Page Up). W efekcie uzyskujemy dosyć małą klawiaturę, która swoim ergonomicznym rozmiarem nie zajmie wiele miejsca. Jest to dobra wiadomość dla graczy, którzy grają na niskim dpi w swoich myszkach i potrzebują sporą część podkładki do wykonywania długich i szybkich ruchów. Anne Pro 2 dodatkowo posiada możliwość połączenia z urządzeniami bezprzewodowo przez Bluetooth. W środku obudowy znajdziemy ukrytą baterię o pojemności 1900mAh. Klawiatura dostępna jest w dwóch kolorach – czarny lub biały. Dodatkowo posiada pełne podświetlenie RGB dla każdego klawisza. Na bangood.com kupić możemy ją za około 300zł, zaś na amazonie za około $100 (w zależności od wybranych przez nas przełączników).

obinslab Anne Pro 2
Front pudełka prezentuje nam render jej wyglądu oraz nazwę.

Pudełko

Anne Pro 2 przychodzi do nas w białym pudełko z białą wersją klawiatury na przodzie. Poza nazwą i logiem towarzyszy jej hasło „Keep doing the same thing, make change”. Z tyłu pudełka znajdziemy czarny wariant klawiatury oraz krótki opis funkcji oferowanych przez tę klawiaturę, zarówno po chińsku jak i angielsku. W środku znajduje się rzecz jasna klawiatura, gumowy, czerwono czarny kabel usb-a do usb-c, keycap puller, 11 kolorowych keycapów oraz instrukcję obsługi. Ta nie jest książeczką, a rozkładaną kartką, na której przedstawione mamy podstawy korzystania z klawiatury (łączenie przez bluetooth, włączanie podświetlenia etc.). Oczywiście jedyne języki w instrukcji to angielski i chiński, ale zawarte są też rysunki, które wystarczająco tłumaczą wszystko co chce nam przekazać producent.

Tył pudełka zawiera wiele przydatnych informacji o produkcie.

Wykonanie

Wersja klawiatury, którą recenzuję to biała z czerwonymi przełącznikami firmy Gateron. Anne Pro 2 wykonana została z plastiku, jednak keycapy jak i prawdopodobnie obudowa wykorzystują PBT jako materiał, czyli wytrzymały plastik, który nie zaczyna lśnić po pewnym czasie użytkowania. Obudowa posiada nieagresywny kształt, jest lekko uniesiona u góry aby wyższe kolumny były łatwiej dostępne dla palców. Jest to porozumienie z powodu braku stópek z tyłu klawiatury przez co nie możemy unieść górnej części klawiatury. Z tyłu obudowy znajdziemy logo obinslab oraz gumki antypoślizgowe, dzięki którym klawiatura stoi pewnie na biurku i nie przesuwa się w trakcie użytkowania. Dodatkowo znajdziemy tam przełącznik pomiędzy trybem bezprzewodowym, a przewodowym. Niestety obudowa lekko ugina się pod naciskiem, ale to nic dziwnego, bo to mimo wszystko plastik, a nie metal. Keycapy wykonane zostały techniką double-shot, czyli legendy są osobnym kawałkiem plastiku, w tym przypadku przezroczystym. Dodatkowe napisy na boku keycapów opisujące ukryte funkcje (np. F1-F12 na klawiszach 1-0 oraz -_ i =+) są nadrukowane i mają tendencję do schodzenia, jednak w tym przypadku gdy ich nie dotykamy nie powinno być to problemem. W moim przypadku jednak jeden z napisów, a dokładnie PGUP na klawiszu ;: nadrukowany został dosyć nierówno. Pod keycapami skrywają się przełączniki, w moim przypadku Gateron Red. Jest to wariant z białym dolnym i przezroczystym górnym housingiem (obudową). Wszystkie są przymocowane do metalowej (stalowej?) płytki montującej, a pod nią ukrywa się PCB, które zobaczyć możemy pod spacją bez pozbywania się płytki. Może być to zagrożeniem dla klawiatury jeżeli coś na nią rozlejemy. Klawiatura korzysta z układu montowania Poker dzięki czemu możemy wymienić obudowę na większość dostępnych teraz na rynku customowych zamienników. Jedyną przeszkodą może być spora bateria, na którą nie każda obudowa będzie miała miejsce.

Poza klawiaturą w pudełku otrzymujemy kabel, keycap puller i kilka kolorowych nakładek.

Działanie

Klawiatura może połączyć się z dowolnym urządzeniem przez kabel oraz przez Bluetooth. Połączenie na kablu jest wyśmienite, takie jakie być powinno. Jedyny problem to fakt, że mimo zastosowania gniazda usb-c w klawiaturze, dołączony w zestawie kabel działa jedynie jedną stroną (normalnie bez względu na to którą stroną podłączymy kabel, górną czy dolną, będzie on działał). Na szczęście jest to wada tylko kabla, a nie samego portu, dzięki czemu kabel możemy wymienić na inny, działający perfekcyjnie. Gdy połączymy się z naszym urządzeniem przez Bluetooth klawiatura nabiera charakteru. W końcu, jest mała, można ją nosić ze sobą w plecaku, a zatem zastosowanie połączenia bezprzewodowego daje klawiaturze oryginalną funkcję. Dzięki byciu przenośną możemy korzystać z niej gdzie tylko chcemy i na czym tylko chcemy. Wystarczy obsługa Bluetooth. Niestety, producent nie daje w zestawie odbiornika Bluetooth na usb, więc użytkownicy komputerów mogą być lekko zawiedzeni. Na szczęście, takowy dokupić można od tej samej firmy za kilkanaście złotych. Połączenie bezprzewodowe oczywiście posiada lekkie opóźnienie, jednak według mnie przy normalnym użytkowaniu nie jest ono bardzo zauważalne i nie przeszkadza tak bardzo. Zapaleni gracze mogą jednak narzekać na zbyt wolną reakcję, więc nie zaleca się grania na tej klawiaturze w trybie bezprzewodowym.

Klawiatura prezentuje się bardzo minimalistycznie.

Przełączniki i dźwięk

Anne Pro 2 dostać możemy z trzema rodzajami przełączników. Są to Gaterony, Kailh Boxy oraz Cherry MX. Te ostatnie prawdopodobnie nie są produkowane przez obinslab i są dosyć ciężko dostępne, a do tego śmiesznie droższe w porównaniu do tego co oferują. Od wszystkich tych trzech firm dostać możemy klawiaturę z przełącznikami w kolorach Red, Brown lub Blue (w przypadku Kailh Box – White). Od Kailh Box oferowane dodatkowo są przełączniki Black, czyli cięższe Redy. Mój model jest na przełącznikach Gateron Red, czyli lekkie linearne, a zatem od początku do końca idą równo do dołu, bez żadnego dźwięku (poza uderzaniem plastiku o plastik) oraz bez wyczuwalnego momentu aktywacji. Dodatkowo Gateron oferuje niesamowitą gładkość w swoich przełącznikach. Dzięki temu praca na tej klawiaturze z tymi przełącznikami jest fantastycznym doświadczeniem. Gateron Red oferuje dosyć lekkie sprężyny, przez co korzystanie z tej klawiatury może być odrobinę utrudnione dla osób o ciężkich dłoniach. Swoją dokładną opinię o tych przełącznikach wyraziłem już wcześniej, w innej recenzji. Stabilizatory zamontowane w Anne Pro 2 nie są idealne, wydają charakterystyczny grzechoczący dźwięk z powodu braku lubrykantu. W połączeniu z dobrze brzmiącymi switchami oraz keycapami, uzyskujemy klawiaturę cichą, jednak nie bezgłośną.

Do wyboru mamy różne przełączniki, ja jednak wybrałem Gateron Red.

Oprogramowanie

Klawiatura Anne Pro 2 wspierana jest przez dedykowane oprogramowanie Obinslab Starter, które oferuje masę funkcji. Na głównej zakładce możemy podejrzeć procent naładowania baterii, a także podstawowe ustawienia, takie jak włączenie i wyłączenie Tap, czyli bardzo ciekawego udogodnienia. Otóż, jak wiadomo na tej klawiaturze nie ma dostępnych fizycznych klawiszy strzałek, a te ukryte są pod FN + WSAD. Jednak, producent Anne Pro 2 dodał dodatkową funkcję, którą nazwał Tap, a działa ona na prostej zasadzie – jeżeli klikniemy (tapniemy) pojedynczo klawisze RShift, FN1, FN2 oraz RCtrl to komputer zarejestruje to jako strzałkę, zaś jeżeli przytrzymamy jeden z tych klawiszy to uzyskamy to do czego jest on pierwotnie stworzony. Może być to jednak problematyczne dla osób, które naprawdę szybko piszą i przy używaniu Shifta komputer może im to wyłapać jako strzałkę w górę. W kolejnej zakładce znajdziemy układy klawiszy. Mamy tam możliwość ustawienia dowolnego klawisza w dowolnym miejscu na klawiaturze, również na warstwach (czyli przy przytrzymaniu FN1 i FN2) i w trybie Tap. Możemy tam także wybrać z podstawowych layoutów, takich jak Qwerty, Mac czy Dvorak. Następna zakładka skrywa wszystkie możliwości klawiatury co do podświetlenia RGB. Możemy tam wybrać dokładny kolor dla dowolnego klawisza, a także wybierać z różnych trybów podświetlenia, takich jak tęcza czy oddychanie. Niestety, podświetlenie nigdy nie włączy nam się samo po restarcie komputera, a musimy to zrobić manualnie poprzez FN2+9. Ostatnia zakładka odpowiada za macro. Możemy zaprogramować tam dowolny klawisz na klawiaturze jako macro, a to zapisze się w naszej klawiaturze i będziemy mogli korzystać z nich bez oprogramowania (podobnie jak z każdym innym ustawieniem z oprogramowania).

Oprogramowanie pobrać można ze strony obinslab.

Ocena końcowa

Anne Pro 2 to jedna z najlepszych dostępnych na rynku klawiatur w rozmiarze 60%. Oferuje szeroką gamę przełączników od trzech firm, dwie wersje kolorystyczne, połączenie przewodowe oraz bezprzewodowe, wysokiej jakości keycapy z PBT, pełne podświetlenie RGB. W ten sposób spełnia wymagania większości osób, które marzą o klawiaturze mechanicznej. W swojej cenie spełnia wszystkie warunki dobrej klawiatury, a mam również wrażenie, że często przewyższa też klawiatury dwa razy droższe. Jedyne na co można narzekać to brak regulowanej wysokości klawiatury poprzez wysuwane stópki, jakość stabilizatorów, które pozostawiają po sobie niemiłe grzechoczenie, a także zastosowanie stalowej (prawdopodobnie) płytki montowniczej, bowiem aluminium zazwyczaj spisuje się lepiej i jest bardziej lubiane przez entuzjastów. Mimo tych wad, z których dwie są subiektywne, klawiatura od obinslab jest najlepszą w swojej cenie klawiaturą mechaniczną na rynku, a przynajmniej w zakresie rozmiaru 60%. Jest to moja ulubiona klawiatura produkowana w całości przez firmę i sprzedawana jako całość, czyli pre-build lub pre-built, zależnie od interpretacji.